niedziela, 7 sierpnia 2011

weekendowe małe co nie co- part 2..

A więc weekend minął pracowicie.. Coś dokańczałam, coś robiłam od podstaw, a jeszcze na co nie co przygotowane zostały materiały, więc oto efekt Blondaskowego weekendu..

Na początek skrzyneczka którą robiliśmy z Fi..





A teraz chustecznik w maczki.. :)!! I nawet cieniowany i boczki cudnie zaokrąglone.. :) ihhih.. 




















weekendowe małe co nieco.. :)

i coś co powstało zupełnie od podstaw, a już bardzo dawno nie szyłam.. 

Sutasz więc.. 

Bransoletka i kolczyki.. 























piątek, 29 lipca 2011

Mój kochany minimalizm.. tym razem jeszcze nie polakierowane pudełeczko, w którym już się zakochałam i muszę się nim pochwalić.. Uprzedzam, że efekt końcowy będzie lekko inny.. 

środa, 27 lipca 2011

Farfalla

Farfall czyli motyl.. W pierwszej wersji to nie miał być komplet i tak naprawdę kompletem nie jest ale jak robiłam zdjęcie to tak mi jakoś pasowały leżąc koło siebie..